Zawitała jesień
od samego rana dało się odczuć ochłodzenie, które towarzyszyło nam dzisiejszego dnia
Jesień na dworze, a ja rozweselona z pozytywnym nadmiarem endorfin, które wpływają nie tylko na mnie ale także na otoczenie wokół mnie 🙂
Stan ten spowodowany o dziwo ćwiczeniami z Chodakowską, kolejny raz zabieram się za ćwiczenia Skalpelowe, kolejny raz z zamiarem nabrania ładniejszych kształtów, wyrzeźbienia figury.
I choć ostatnio poddałam się jako że niestety nie jestem uparta w swych zamierzeniach co jest moim słabym punktem, ale… właśnie to ale – chcę to zmienić!
Nie będę się tutaj rozpisywała o swoich zamierzeniach bo dzisiaj miał być post wspominający lato, które przeminęło pozostawiając wspaniałe wspomnienia…
Cudowne zdjęcia:)
dziękuje,
pozdrawiam 🙂
Uwielbiam Was dziewczyny 🙂 Lenka zawsze radosna a zdjęcia w pozytywnej aurze ! Pozdrawiam x
bardzo mi miło 🙂
pozdrawiam
wspomnienia to jest to!:)
dokładnie to to do czego ja uwielbiam wracać 🙂
pozdrawiam
Przepiękne zdjęcia, aż się na sekundę cieplej zrobiło! 🙂
Trzymamy kciuki za romans z Chodakowską!
Zapraszamy też do nas:
http://www.wypisz-wymaaaluj.blogspot.com
dziękuje,
pozdrawiam
Zdjęcia są piękne, cudownie się je ogląda. Ja do ćwiczeń muszę wrócic pełną parą, już się nie mogę doczekać, bo jak się juz zacznie, to potem jest z górki. Teraz jest przerwa, bo w domu ogromny remont 😉
masz tak wspaniałą figurę, że ćwiczenia Ci nie potrzebne 😛
mi daleko do Twojej szczupłości 🙂
pozdrawiam
Jakie piękne, letnie zdjęcia, ale jakoś to będzie jesień też ma swój urok, życzę wytrwałości w swoich planach 🙂
dziękuję, i oczywiści zgadzam się z Tobą każda pora roku ma swoje uroki, ale ja po prostu uwielbiam lato 🙂
pozdrawiam
Przepiękne zdjęcia! Widać, że ktoś ma talent 🙂
dziękuje,
pozdrawiam 🙂
Jak cudownie, że są zdjęcia…
dokładnie 🙂
pozdrawiam
Och, widzę Skwer Kościuszki w Gdyni na ostatnim zdjęciu 🙂
Mieliście wspaniałe wakacje. Takie cudne zdjęcia to pewnie mnóstwo pięknych wspomnień przywieźliście 🙂
Więcej ruchu to nic dziwnego, że endorfiny skaczą 😉
wakacje spędzone pierwszorzędnie, lubię wspominać ten czas, to ciepełko, w ogóle gdy za oknem pochmurnie, deszczowo i zimno 🙂
pozdrawiam
Ja już mam pogodową depresję 🙂
A przepraszam a ty z czego się odchudzasz?
ja powoli też w depresję popadam, chyba mnie jesienne przesilenie dopadło;
a odchudzać się nie zamierzam, chcę po prostu nabrać innych kształtów (wyrzeźbić figurkę) poprzez ćwiczenia : )
pozdrawiam
O widzę nawet kawałek Gdyni się załapał:), czy się mylę?:)) Jak zwykle piękne zdjęcia:))
nie mylisz się – to Gdynia na ostatnim zdjęciu 🙂
Cudowne zdjęcia i zapewne piękne wspomnienia!
Ehh…. się rozmarzyłam 🙂
Aż ciepło się zrobiło, gdy oglądałam Twoje zdjęcia. Piękne letnie wspomnienia :)))
Ale śliczne fotki. Szkoda tego lata, szkoda
Cudne zdjęcia, miło tak powspominać 🙂
Ja chcę znowu lato… 🙁