Sobota, otwarcie naszego wspaniałego parku i my 🙂
a raczej Lena w roli głównej;
jej swobodne skakanie, bieganie po dmuchanym zamku
mega kolorowo i radośnie …
oczywiście na zamku się nie skończyło, bo atrakcji było o wiele więcej
za dużo by opisywać.
Powrót do jazdy na rowerze, teraz chętniej na niego wsiadasz;
cóż po ostatnich wypadkach rowerowych prawie miesięczna przerwa
i niechęć do jazdy na rowerze
ale … przemogłaś się 🙂
Nasz mały cud:) cudeńko….
uwielbiam ten słodki uśmiech, który pojawia się podczas każdego skoku na trampolinie
zaskakujące jest to że nie narzekasz na ból nóg,
ja po kilku skokach narzekam na zakwasy kolejnego dnia …:(
Przez świąteczne zamieszanie post zamieszczony z małym opóźnieniem, Lena przesyła światełko szczęścia 🙂
Oczy kombinatorki, to kombinowanie w ostatnim czasie najlepiej Ci wychodzi:)
Twoje pomysły zadziwiają mnie, jesteś małym cwaniaczkiem.
